wtorek, 15 września 2015

Podróż autokarem – sposób na przetrwanie kilkudziesięciu godzin w podróży

Zanim pierwszy raz kupiłam bilety autokarowe na podróż do nieodległego przecież Budapesztu, bardzo długo wahałam się zanim podjęłam decyzję. W końcu podróż autokarem, z obcymi ludźmi na niewygodnym siedzeniu nie jest niczym przyjemnym. Obawiałam się niemiłego towarzystwa, niewygodnych siedzeń i generalnie wszystkiego co złe.

Tymczasem rzeczywistość okazała się całkiem inna. Pierwszy plus to kierowcy autokaru (podróżowałam autokarami Sindbad – eleganccy, przystojni, mili i bardzo bardzo cierpliwi. Na każdym postoju wyciągali bagaże, aby można było wyjąć potrzebną koniecznie rzecz typu koc, sweter, bluzę, cierpliwie odpowiadali na setki pytań typu daleko jeszcze i parzyli hektolitry kawy i herbaty, a przy tym mieli jeszcze czas pożartować.

Co do komfortu podróży i tutaj mile się rozczarowałam – wygodny autokar z rozkładanymi siedzeniami i klimatyzacją, telewizja i wifi. A co najważniejsze, tak wyciszony, że w ogóle nie czułam, że jedziemy (dzięki czemu nie odezwała się moja choroba lokomocyjna).

Może jedyne co nie było idealne to współpasażerowie. Niestety, zawsze, ale to zawsze, trafi się ktoś kto narzeka chociażby stanąć na głowie. A to za zimno, to za gorąco, ta postój za krótki, to znów zbyt duże opóźnienie.

Mimo wszystko, nie warto rezygnować z marzeń! Ja bardzo długo zwlekałam nim wybrałam się w pierwszą zagraniczną podróż, a teraz – niestety ogranicza mnie urlop, bo najchętniej podróżowałabym po całej Europie non stop! Im dłużej jeżdżę autokarami, tym bardziej się przyzwyczajam, a podróż już nie jest dla mnie stresująca.


tanie bilety autokarowe na Węgry
Jak widać za bilety autokarowe do Budapesztu nie zapłaciłam wiele



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz